Ogon kota to coś znacznie więcej niż tylko część ciała - to narzędzie komunikacji, które pozwala nam lepiej zrozumieć naszych futerkowych przyjaciół. Dlaczego kot macha ogonem? Ludzie często zastanawiają się, co czuje ich kot: czy jest śpiący, skory do zabawy czy też zdenerwowany. Pies tęskni za tobą, gdy cię nie ma. Nie musisz się zastanawiać, czy twój pies jest dla ciebie wystarczająco dobry. Po psie widać, że zrobił coś złego. Pies nie krytykuje twoich znajomych. Pies nie pogrywa z tobą w żadne gierki - nie licząc aportowania (a wtedy nie rozśmiesza go do łez sposób, w jaki rzucasz patyk). Pies nie czuje się zagrożony twoją inteligencją. Psa można wyszkolić. Psu łatwo kupuje się prezenty. Pies lubi dzieci. Sny twojego psa nie wzbudzają w tobie podejrzliwości. Super psy nie wiedzą, że są super. Pies wie, co znaczy słowo 'nie'. Pies nie czyta przy stole. Pies uważa cię za geniusza kulinarnego. Pies wie, gdzie należy się załatwiać. Możesz zmusić psa, żeby się wykąpał. Pies nie poprawia cię, gdy coś opowiadasz. Pies w średnim wieku nie czuje się zmuszony porzucić cię dla młodszej właścicielki. Psu podobają się twoje wymiary. Psa nie obchodzi czy ogolisz nogi. Pies nie poczuje się zagrożony wysokością twoich zarobków. Pies całuje wtedy, gdy naprawdę tego chce. Pies jest miły dla twoich krewnych. Psa nie obchodzi jak się ubierasz. Pies nie narzeka na twoje dania. Pies nie zostawia podniesionej klapy od sedesu. Pies nie będzie próbował cię zmienić. Pies ma na twoim punkcie takiego samego bzika jak ty na jego. źródło, za zgodą:

Dlaczego warto mieć kota? hodowla koty syberyjskie Wśród najstarszych ras kotów, bywa prostym syberyjski kotowaty a także rezydował w poprzek nad tysiąc lat w syberyjskim połacie Rosji. Opodal, iż pozostał przywieziony spośród pustyni do istotnych w zastępstwie rosyjskich kiedyś wstecz, iż kotowaty pozostał przedłożony

Być może znasz to z autopsji. Odpoczywasz sobie wieczorem na kanapie i nagle pojawia się myśl, że fajnie byłoby móc trzymać na kolanach puchate stworzenie, drapać je za uszkiem i napawać się przyjemnym mruczeniem. Wchodzisz więc na portale ogłoszeniowe i zaczynasz szukać ofert sprzedaży małych kotków, ewentualnie przeglądasz stronę lokalnego schroniska. Pamiętaj jednak, że sama chęć posiadania kota to jeszcze za mało, aby móc stwierdzić, że nadajesz się na właściciela mruczka. Dobrze się zastanów, czy przypadkiem Twoja sytuacja życiowo-zawodowa nie jest poważną przeszkodą na drodze do zapewnienia kotu optymalnych warunków. Co powinno zapalić w Twojej głowie lampkę alarmową? Często wyjeżdżasz Kot co prawda znacznie lepiej znosi samotność niż chociażby pies, ale to wcale nie oznacza, że możesz go regularnie zostawiać samopas na kilka dni. Jeśli z uwagi na charakter pracy czy po prostu pasję podróżowania często nie ma Cię w domu, to lepiej nie decyduj się na posiadanie kota – no chyba, że w tym czasie mogą się nim zająć inni domownicy. Ta kwestia wymaga jednak dokładnego przemyślenia. Uwielbiasz perfekcyjną czystość i porządek Kot nie jest dla pedantów. Warto sobie z tego zdawać sprawę, nawet pomimo faktu, iż generalnie koty są zwierzętami bardzo dbającymi o higienę. Nie da się jednak w 100% uniknąć problemu sierści na podłodze, włosów na tapicerowanych meblach, podrapanej podłogi czy nawet zniszczonej skórzanej sofy (możliwy jest scenariusz, że kot – przynajmniej na początku – będzie ją traktować w kategoriach fajnego drapaka). Jeśli kochasz idealny porządek, a jakikolwiek paproszek na podłodze doprowadza Cię do pasji, to nie polecamy posiadania kota. Masz małe dziecko Koty potrafią świetnie dogadywać się z małymi dziećmi, jednak większość mruczków zachowuje wobec nich wyraźny dystans. Wynika to przede wszystkim z tego, że nierozumne dziecko nie jest dla kota żadnym partnerem. Ponadto maluchy mają to do siebie, że często traktują kota jak zabawkę, co oczywiście nie spodoba się naturalnemu drapieżnikowi – konflikt jest co najmniej prawdopodobny. W takiej sytuacji zalecamy jednak zaczekać, aż dziecko trochę podrośnie i będzie można mu klarownie wytłumaczyć, dlaczego nie powinno szarpać kotka za ogon. Twój budżet domowy ledwo się dopina To oznacza, że niestety nie możesz sobie teraz pozwolić na posiadanie kota. Jasne, pieniądze nie zastąpią oddania i szczerej miłości, ale jednak są niezbędne, aby móc np. opłacić weterynarza czy kupić dobrą karmę. Napiszemy brutalnie: na posiadanie kota musi być Cię stać. Jeśli tak nie jest, to na razie nie decyduj się na przygarnięcie mruczka, zwłaszcza rasowego (może mieć szczególne wymagania dietetyczne czy pielęgnacyjne).

Dane z naszej ankiety pokazują, że bardziej prawdopodobne jest, że wydasz nie więcej niż 50 USD miesięcznie na karmienie, pielęgnację i rozrywkę dla kota niż psa — i odpowiednio mniej prawdopodobne, że wydasz na to duże pieniądze. Ubezpieczenie dla zwierząt domowych jest również tańsze dla kota niż dla psa.

Myślałe(a)ś, że o kotach wiesz już wszystko? Przekonaj się, że o tych wyjątkowych zwierzętach nie da się wiedzieć wszystkiego - niektóre kocie sekrety dręczą nawet naukowców. Oto nasz wybór najciekawszych 10 ciekawostek o kotach, o których mogliście nie mieć zwierząt w Trójmieście Kocie babcieNajstarszy kot dożył 38 lat i 3 dni. Creme Puff żyła w latach 1967-2005 pod opieką Jake'a Perry'ego, który... był również właścicielem poprzedniego rekordzisty - Granpy rasy sfinks, która żyła 34 lata. Jak mówił opiekun kotów, dieta zwierzaków opierała się o suchą karmę, a jako urozmaicenie podawał im jajka, brokuły, bekon i... kawę ze głowa, tam cały kotZastanawialiście się, z czego wynika fakt, że gdzie zmieści się głowa, tam przejdzie cały kot? To nie tylko kwestia niezwykłej determinacji tych zwierząt, lecz także ich specyficznej budowy ciała. Kot w porównaniu do człowieka niemalże nie posiada obojczyka. Kość ta jest silnie zredukowana, niezrośnięta z obręczą barkową. Dla kocich myśliwych to ogromna zaleta, bowiem mogą zmieścić się tam, gdzie ich wielokrotnie mniejsze od nich ofiary. Z kolei w przypadku kotów, które mieszkają w domach, ta cecha niesie ze sobą pewne ryzyko: opiekun może uszkodzić swojego zwierzaka podczas podnoszenia go za przednie łapy. Tego procederu powinno się więc unikać zwłaszcza w przypadku masywnych, dużych Kota 2022. Niektóre futrzaki mają taki codziennieKot jak żyrafaCo mają wspólnego kot, wielbłąd i żyrafa? Jako jedyne chodzą w specyficzny sposób, najpierw poruszając obiema prawymi, następnie obiema lewymi nogami. Przyglądanie się maszerującemu kotu może być ciekawym doświadczeniem, bowiem dla nas, ludzi, ten wzorzec ruchu zdaje się niemal nierzeczywisty. Możemy też zauważyć, że kot ma dzięki temu wyjątkowo długi krok. To ptak? To samolot?Każdy z nas zna - z własnych obserwacji lub z opowieści - kocią skoczność, która nie przestaje zadziwiać. Gdyby człowiek odznaczał się tą cechą w takim stopniu jak kot, mógłby bez żadnego kłopotu wskoczyć z miejsca na dach jednopoziomowego budynku. Te wyjątkowe zwierzęta potrafią przeskoczyć przeszkody około siedmiokrotnie wyższe niż wynosi ich wzrost. W czym tkwi ich sekret? Nasze domowe mruczki, choć spędzają większość swojego życia śpiąc, charakteryzują się nadzwyczaj silnymi mięśniami ud; kot w dobrej kondycji ma obwód uda mniej więcej taki sam, jak obwód kocie zachowania. To mu wybaczamy, za to kochamyKoci noktowizorKot jest dalekowidzem - z bardzo bliska widzi słabiej niż z odległości 2-6 m. Świetnie radzi sobie w nocy, w dużej mierze dzięki makacie odblaskowej. Ten tajemniczy termin oznacza to, co widzimy jako świecące w ciemnościach kocie oczy. Źrenica u kota jest w stanie otworzyć się trzy razy szerzej niż u nas, ludzi, a to sprawia, że w ciemności nie mamy z kotem żadnych szans! Jako że te wyjątkowe zwierzęta potrzebują zdecydowanie mniej światła, by dobrze widzieć, w bardzo słoneczny dzień kocia źrenica dostrzegalna jest jako minimalnej szerokości szczelinka. Wbrew powszechnej opinii, koty nie widzą w całkowitej do zadań specjalnychWiemy już, że mięśnie naszych domowych tygrysów zawstydzają nas, niedoskonałe w tym aspekcie istoty. Kocie mięśnie ud pozwalają im na wskakiwanie na imponujące wysokości, a te zawiadujące palcami umożliwiają chowanie i wystawianie pazurów. To jednak nie koniec zaskakujących faktów: czy wiedzieliście, że kot ma aż 32 mięśnie kontrolujące ruchy ucha zewnętrznego? Dla porównania, ludzie mają ich zaledwie sześć. Kot może poruszać każdym uchem niezależnie od siebie i obrócić każde z nich o 180 stopni. Trudno sobie wyobrazić, do czego taka umiejętność miałaby się przydać nam, jednak u kota jest zupełnie uzasadniona: przydaje się zarówno do lokalizowania ofiary, jak i do szybkiego wychwycenia nadciągających zagrożeń. Dzięki, Jacobson!Choć organ ten został odkryty już w XVII wieku przez Frederika Ruyscha, zwykło się mówić o nim jako o organie Jacobsona, od nazwiska Ludwiga Jacobsona, który opisał ten narząd w roku 1813. Mowa o niewielkich rozmiarów narzędziu, dzięki któremu koty mogą dosłownie posmakować zapachu. My, ludzie, mamy ten narząd w formie zanikowej, podobnie jak kość ogonowa jest pozostałością po ogonie. Dlatego - niestety! - jeśli chcemy posmakować czegoś pysznego, nie wystarczy, że to powąchamy. Żeby jednak nie zazdrościć aż tak bardzo kotom, warto wiedzieć, że kot... nie rozpoznaje słodkiego smaku i w ogóle ma bardzo mało kubków smakowych. Droga w jedną stronęWielu z nas nie raz pewnie zastanawiało się, dlaczego historie o kotach obfitują w akcje ściągania ich z drzew. Czy te dostojne zwierzęta są takimi fajtłapami, że nie potrafią opracować sobie planu zejścia na "parter"? A może mają lęk wysokości? Nic podobnego. Kocie pazury mają specyficzną budowę: są wygięte w jedną stronę; jak łatwo się domyślić, właśnie w tę, która umożliwia sprawne wspinanie się po drzewie... i zdecydowanie utrudnia poruszanie się pionowo w dół. Skąd to mruczando?Mruczenie kota uważane jest za urocze i relaksujące. Te tajemnicze zwierzęta do tej pory nie pozwoliły na jednoznaczne stwierdzenie, skąd bierze się ten charakterystyczny dźwięk. Naukowcy nie są w tej kwestii zgodni: jedni jako źródło mruczenia widzieliby kocią krtań, inni przeponę. Kociemu mruczeniu przypisuje się nawet właściwości lecznicze, i to zarówno pod kątem udziału w rekonwalescencji innych, jak i samych siebie. Choć brzmi jak magia, w rzeczywistości jest bardziej fizykoterapią: drgania o częstotliwości w przedziale od 20 do 150 Hz mogą znacząco wpływać na regenerację żyroskopKoty mają zaskakująco sprawny zmysł równowagi i potrafią zmienić pozycję swojego ciała w powietrzu. Spadający z wysokości kot, jeśli się go nagra i obejrzy potem film w zwolnionym tempie, zdaje się kierować połowami swojego ciała jakby niezależnie od siebie. Rzeczywiście, kocie zmysły i sprawność często pozwalają mu wylądować na czterech łapach. Czy zawsze? Niestety nie, a nawet jeśli, to upadek z dużej wysokości może oznaczać dla niego ogromne szkody zdrowotne, w postaci połamanych łap i zębów czy wstrząsu mózgu. Dlatego jeśli mamy kota, koniecznie zabezpieczajmy balkony i nie ryzykujmy, że zwierzę z niego wypadnie.

Najważniejszym powodem, dlaczego lepiej mieć psa niż męża, jest fakt, że psy oferują bezwarunkową miłość. Bez względu na to, jak wyglądasz, jakie masz nastroje czy jak ciężki jest twój dzień, twój pies zawsze będzie cię kochał.

Pytanie postawione w tytule jest oczywiście przewrotne i od razu odpowiem, że mieć. Po stokroć mieć. Kocham i uwielbiam psy, wszystkie, co do jednego. Od czihuahy rozmiarów szczura po dogi niemieckie wielkości krów. Śmierć mojego psa wywołała we mnie jednak taką traumę, że do dzisiaj mam przez nią dnia dwa lata temu, kiedy dowiedziałam się, że mój pies umarł, przepłakałam w pracy cały dzień. I następny. I kolejny. Płakałam aż do końca tygodnia, w pociągu, w toalecie, w sklepie, wszędzie. Dla porównania kiedy umarł mój pradziadek, przez cały jeden dzień czułam się…melancholijnie. I to przy głębokim szacunku dla jego osoby. Być może jestem potworem. Ale też pradziadek miał prawo umrzeć, był doświadczonym przez życie panem w dziewiątej dekadzie życia i za każdym razem kiedy go widziałam oznajmiał, że to z pewnością już jego ostatnia wizyta. Moja kiziata kulka, którą swego czasu nosiłam pod pachą, mój Pułkownik Łyżkow, który w pierwszych miesiącach życia zasypiał chowając się w w moim kapciu, wykarmiony na kolanach twarożkiem nie miał do śmierci najmniejszego prawa. Właściwie to nie wiem, co sobie są kochane chociaż czasami robią kupę na dywan i zjadają tapetę. Z moją głupkowatą Whisky mam całą masę cudownych wspomnień, więcej nawet niż z naprawdę bliskimi mi przyjaciółmi. Przekleństwem jest to, że one mają te kilkanaście lat zabawy z nami, a potem za każdy rzucony patyk to nam przychodzi drogo zapłacić, bo po ich krótkiej egzystencji musimy pamiętać o nich do końca życia. O terierze mojej babci, który jak się urodziłam spał pod moim łóżeczkiem i nie pozwalał nikomu się do mnie zbliżyć. O jamniku, którego jako pięciolatka wyprosiłam od rodziców codziennymi pytaniami 'jedziemy po pieska?’ i który był najbardziej obrażalskim salcesonem świata. No i w końcu o mojej wypieszczonej i wytulonej kulce o małym rozumku, przez którą budzę się w środku nocy, bo śni mi się, że znowu jest chora i nie da się jej i się popłakałam.
Wszystkie posiłki podawane do sondy muszą mieć formę półpłynną (zmiksowaną) i płynną. Sonda może być zakładana na okres karmienia lub pozostawiona na dłużej w zależności od zaleceń lekarza. Ten rodzaj żywienia stosuje się u pacjentów, którzy z różnych przyczyn nie mogą spożywać posiłków w sposób tradycyjny
Pewnie duża część z Was zmagała się już z tematem domowego zwierzaka. Taka ostatnio naszła nas myśl i próbujemy sobie to wybić z głowy ;) Co prawda mamy piękną rybkę welonkę i nawet tata miał ją raz w ręce (jak połknęła kamyczek) ale myśleliśmy o jakimś futrzaku. Swoją drogą ta rybka jest niesamowita! Nauczyła się prosić o jedzenie, a jak się ją ignoruje to chlapie ogonem :) Wiadomo, że każdy zwierzak to plusy i minusy. Wiele badań wskazuje na korzyści wynikające z posiadania zwierzątka gdy ma się dziecko. Przede wszystkich sprzyjają ich rozwojowi emocjonalnemu, uczą obowiązkowości i myślenia o potrzebach innych, co pomaga zwalczać dziecięcy egoizm. Zwierzak może być też kompanem przy zabawie i pretekstem do wspólnego spędzania czasu. Oczywiście najfajniej byłoby mieć psa lub kota, ale te zwierzaki póki co stanowczo odpadają. Będziemy mogli sobie na nie pozwolić dopiero po przeprowadzce, czyli za jakiś czas. Jeśli pies, to nie miniaturka, a większy potrzebuje przecież przestrzeni i dużo ruchu. Teraz ani nie ma dla niego miejsca ani czasu na wybieganie. Poza tym nie mamy kogo obciążyć wyjściami na spacery, nawet w przypadku krótkiego wyjazdu, a psa nie zawsze można zabrać ze sobą. Dlatego bliżej nam do kota, bo do niego wystarczy zaglądnąć raz dziennie, chociażby na chwilkę. Jednak to też jeszcze nie teraz… W związku z tym pozostają gryzonie, a one też idealne nie są. Nam najbardziej spodobał się królik. Jednak z tego co już zdążyliśmy się zorientować, to nie są zbyt przyjazne osobniki. Poza tym gryzonie mogą brzydko pachnieć, gryźć kable i zostawiają „prezenciki”. Zabawy związanej z ich higieną też jest niemało… a jak zagłębić się w szczegóły dotyczące wychowania takiego królika, to nie jest tak łatwo jak może się wydawać. Najciekawszym gryzoniem wydaje się być szczur… Fascynują nas wszystkich i chyba każdy z nas chciałby takiego mądrego szczurka :) Tylko nie przyjdzie do nas już żadna babcia ;) Cóż… nie wiem zdecydujemy się na nowego lokatora. Może poczekamy jeszcze i wtedy zobaczymy jak ukształtuje się sytuacja :) A jak jest u Was? Macie jakieś zwierzaki? Jak sobie z nimi radzicie? :) PS Do tego wpisu zainspirował nas post na Instagramie, gdzie wspomniałam o królikach i wywiązała się niezła dyskusja :) . 160 527 342 18 426 442 496 357

dlaczego lepiej mieć kota niż męża